Nagle aniołowie z nieba w bieli przyfrunęli * obudzili go gdy spał, gdy spał. Chrystus, Chrystus nam się narodził, * aby nas od piekła oswobodził. Patrzcie, jak tam gwiazda światłem swoim miga, * pewnie dla uczczenia Pana swego ściga. Pastuszkowie z podarunki przybiegli, przybiegli * W koło szopę o północy obiegli, obiegli Oddajmy za mirrę miłość na dowód tego, * że Go nad wszystko kochamy, z serca całego. Zamknijże znużone płaczem powieczki, * Utulże zemdlone łkaniem usteczki. Jak Go poznamy, gdy Go nie znamy, Jezusa? * Biednie uwity, nie w aksamity, ubogo. Jakie łóżeczko * miał Paniąteczko? * Marmur twardy, żłób kamienny, * na tym depozyt zbawienny * spoczywał łożu, spoczywał łożu. Na braci zawołaj, niechaj wstawają * Kuba i Mikołaj niech wypędzają * barany i capy, * owce, kozły, skopy * zamknione. Trzej królowie jadą * złoto, mirrę kładą. * Hej, kolęda, kolęda. Tej nocy Anioł przyszedł do Józefa: * "Zbudźcie dzieciątko co tak słodko śpi. * Judea dziś to niebezpieczna strefa * I policzone małych chłopców dni." Wypada wśród nocy ogień z obłoku. * Dumają pasterze w takim widoku. * Każdy pyta: „Co się dzieje? * Czy nie świta? Czy nie dnieje? * Skąd ta łuna bije, tak miła oku?”.
Północ już była Nowy rok bieży Pasterze mili, coście widzieli Jezusa narodzonego Gore gwiazda Jezusowi Skrzypi wóz Lulajże, Jezuniu Z narodzenia Pana Dlaczego dzisiaj wśród nocy dnieje? Uciekali, uciekali Bosy pastuszek Bracia, patrzcie jeno
mundofox.s3.amazonaws.com Telewizja Co wiesz o sułtanie Sulejmanie ze "Wspaniałego stulecia"? (część druga - wied...