Tak. Regularnie powinniśmy sprawdzać czy w woreczku nie zebrały się brudy i nie ma konieczności pomocy w higienie - to samo dotyczy stanu penisa. Czasem trzeba pomóc w higienie.

Dalej

Tak, ze świnkami należy chodzić do weterynarza: zawsze gdy coś się dzieje ze stanem zdrowia (są chore) oraz na badania profilaktyczne przynajmniej raz na rok (krew, mocz, USG brzucha samiczek, przegląd skóry, przegląd zębów).

Dalej

W upały powinniśmy postarać się zapewnić chłód świnkom, temperatura powyżej 26-27 st C może być przyczyną udaru. Nie należy robić wybiegu poza domem, wystawiać klatki na balkon, nie można dawać zimnych warzyw (zawsze jest to zagrożenie wzdęciem, biegunką, przeziębieniem), nie należy świnek obcinać krótko - futro pełni funkcję termoregulacyjną, nie należy świnek kąpać/ moczyć całych - wysychające sierść tworzy efekt sauny i jest jeszcze cieplej, kąpiel to zawsze stres i negatywny wpływ na stan skóry świnki, nie należy nakrywać klatki wilgotnymi ręczniki - to robi efekt sauny w klatce. Schładzamy świnki dając im do dyspozycji wkłady chłodzące lub butelkę, używając ostrożnie klimatyzacji, dbając o nawodnienie np dając arbuza, przenosząc klatkę tam gdzie jet najchłodniej.

Dalej

Nie, jeśli zależy nam na dobrostanie naszego zwierzaka, nie nie powinno się mieć tylko jednej świnki. Świnki są zwierzętami silne stadnymi. Człowiek nie zastąpi innej świnki - nie robi cekotrofów, nie spędza 24/24 ze świnką itd. Świnka nie stworzy stada z żadnym innym zwierzęciem, a kontakty międzygatunkowe są dla nich niebezpieczne. Brak stada wpływa negatywnie na zdowie psychiczne i fizyczne świnki.

Dalej

Ze świnkami możemy wychodzić na trawkowanie ale musimy zapewnić im bezpieczeństwo. Bezpieczeństwo zapewnia dobrze ogrodzony wybieg (także zabezpieczony od góry, najlepiej wysoki - świnki jak chcą potrafią być skoczne) lub góra od klatki. Oczywiści czysty trawnik - nie przyblokowy, czy w parku - są zanieczyszczone np. odchodami zwierząt. Wolne wybiegi nawet na własnym ogrodzonym terenie mogą skończyć się tragicznie - ucieczka, atak kota sąsiadów, atak ptaka drapieżnego/ kuny/ łasicy. Świnki są szybkie, skoczne i pomysłowe. Nie używamy szelek.

Dalej

Tak. Systematyczna kontrola wagi pokazuje nam stan zdrowia świnki, możemy zauważyć utratę wagi (zanim zauważymy wystając kosteczki), która jest objawem wiele chorób.

Dalej

Świnki morskie kąpiemy, jeśli zaleci to weterynarz - dotyczy to wszystkich świnek - skinny, długowłosych i krótkowłosych, mieszańców i rasowych.
Kąpiel to stres dla świnki i pierwszy krok do grzybicy, kąpiele w zoo-szamponach wysuszają skórę mogą powodować łupież, zmywa się sebum czyli barierę ochronną skóry przed bakteriami, łatwo świnkę przeziębić.

Dalej

Tak. Zawsze świnkom powinniśmy zapewnić możliwość schronienia się, świnki są zwierzętami płochliwymi i potrzebują bezpiecznego miejsca. Warto w klatce zapewnić jedno chronienie na jedną świnkę, nie zawsze chcą przebywać tak blisko siebie. Schronieniem może być domek, tunel, hamak, zakryta cześć klatki, kupa siana, schronienia DIY np ze starej czapki.

Dalej

Izolowanie się od stada, siedzenie w kącie klatki (najczęściej z głową skierowaną w kąt) to najczęściej oznaka choroby, bólu i bardzo czytelny dla nas znak, że czas na szybką wizytę u weterynarza.

Dalej

Nie. Świnek ani profilaktycznie na nic nie szczepimy ani nie odrobaczamy. Przynajmniej raz w roku badamy bobki i wówczas gdy jest konieczność przeprowadza się odrobaczenie.

Dalej

Nie. Króliki stanowią zagrożenie dla zdrowia i życia świnek. Króliki są nosicielami e. cuniculi, bakterii powodującej zapalenie płuc u świnek, kokcydiów, są silne i mogą przyczynić się do urazów świnek.

Dalej

Popcronig - podskakiwanie, biegi, salta w powietrzu, wymachy łapkami – to oznaka wyładowania emocji, szczęścia, poczucia bezpieczeństwa lub nerwów i stresu.

Dalej

Tak, dobre łączenie, właściwa przestrzeń życia, dobrane charaktery i można mieć nie tylko dwóch ale i więcej chłopców świnkowych razem w jednej klatce.

Dalej

Nie. Świnek nie należy kłaść na grzbiecie, brzuchem do góry (ani ich tak trzymać). To nie jest dla nich naturalna, bezpieczna i komfortowa pozycja. Obciąża kręgosłup, utrudnia oddychanie i wywołuje bardzo silny stres. To, że świnka położona brzuchem do góry słodko leży rozciągnięta, nie wyrywa się, znosi ze spokojem nasze głaskanie, to nie znaczy że to lubi, czy że jest zrelaksowana. Świnki tak ułożone zamierają w bezruchu, freezingują, inaczej wchodzą w stan tanatozy, czyli udają że nie żyją. To nie sprawia im przyjemności.

Dalej