Do drzwi Kowalskiego zadzwonił dzwonek. Okazało się, że to agent ubezpieczeniowy. Kowalski nie był wprawdzie zainteresowany, ale powiedział: "Jeśli uda Ci się odgadnąć wiek moich trzech córek, wysłucham Twojej oferty. Dam Ci dwie podpowiedzi." Pierwsza: Iloczyn wieku moich córek to 36. Druga: Jeśli dodasz wiek moich córek, otrzymasz numer mojego domu. Agent wysłuchał podpowiedzi i poszedł sprawdzić numer domu. Kiedy wrócił, powiedział, że potrzebuje jeszcze jednej wskazówki. Kowalski zgodził się i powiedział: "Najstarsza z moich córek jest obecnie u swojej babci." Po chwili agent już wiedział, w jakim wieku są córki Kowalskiego.