Po wybraniu stroju, czas na obuwie. Ciocia pokazała Ci trzy możliwości. Niestety innego wyjścia nie ma, bo jesteście na zakupach przy najbliższym sklepie i nie ma tam wielkiego wyboru.

Po zakupach poszłyście do domu. Szybko się przebrałaś i wyruszyłyście do nowej szkoły. Pierwsze wrażenie było nawet dobre. Razem z ciocią weszłyście do sali gimnastycznej i rozpoczęła się uroczystość.
Po uroczystości weszliście do sali 17. Byłaś w klasie 4B. Pozostały jeszcze 3 wolne miejsca.

( Teraz będzie historia z dziewczyną i chłopakiem ). Usiadłaś obok blondynki. Ta popatrzyła się na Ciebie miło i podała rękę :
- Witaj. Jestem Anastazja.
- A ja jestem [ Twoje imię ] . Miło Cię poznać.
Po rozmowie z nauczycielką poszłyście do toalety i na szkolne podwórko. Anastazja pokazała Ci całą szkołę. Przez ten czas dowiedziałaś się, że pasją Anastazji jest sport. Lubi wszystkie dyscypliny i jest najlepsza z wuefu. Potem dołączył do Was chłopak o imieniu Kuba i razem spędzaliście czas. Był całkowitym przeciwieństwem Any. Ta jest żywiołowa, szybka i wybuchowa, a Kuba jest spokojny i pracowity. Interesuje go elektronika. Po 30 minutach przyszła po Ciebie ciocia i poszłyście do domu.

( Jak siedziałaś sama ) Po rozmowie z wychowawcą byłaś zadowolona. Wysłuchałaś wszystkich ważnych informacji i poszłaś z ciocią do domu. Kiedy wróciłyście, spotkałaś się z bliźniakami z sąsiedztwa - Anetą i Robertem.
- Chodzisz do szkoły nr. 4 ? - zapytał się Robert.
- Tak.
- A do której klasy ? - chciała wiedzieć Aneta.
- 4B.
Popatrzyli się na Ciebie ze współczuciem. Chcieli coś powiedzieć, ale mama zawołała ich do domu. Ty niezadowolona wróciłaś do domu.

Pierwszy dzień minął za pasem. Nauka idzie Ci nawet dobrze, zaprzyjaźniłaś się z Anastazją i Kubą. Jednak miałaś problem. Po skończonych lekcjach wróciłaś do domu i usiadłaś na krześle. Cioci nie było w domu, a wujek wyjechał na roczne szkolenie. Myślałaś o rodzicach. Nie było ich już tyle lat...
Obiecali, że szybko wrócą. Co rok mówili, że za rok wrócą, ale nie wracali. Po chwili postanowiłaś wziąć relaksującą kąpiel.

Po kąpieli, odrobiłaś lekcje, pouczyłaś się i zrobiłaś obiad. Po posiłku poszłaś uprawiać Swój ulubiony sport. Kiedy przyszła ciocia pomogłaś jej sprzątać i wybrałaś się do szkoły. Dziś mieliście testy, które przydzielą was do zajęć dodatkowych. Ubrałaś się w pierwsze lepsze ubrania i pobiegłaś do szkoły.

Po testach poszłaś do domu. Usiadłaś na kanapie i zadzwoniłaś do rodziców. Nie odbierali. Znów... Zastanawiałaś się czy kiedykolwiek ich jeszcze zobaczysz...
- Ciociu ? - postanowiłaś rozwiązać Twoje wątpliwości.
- Tak ? - podeszła do Ciebie.
- Co jest z moimi rodzicami ? - zapytałaś się.
- Cóż... Myślę, że jest czas, aby Ci to powiedzieć...
- Co ?
- Twoi rodzice osiedlili się w Australii. Naprawdę świetnie zarabiają, a muszą spłacić kredyty.
- Ale kiedy je spłacą ?
- Nie wiem. Zostało im jeszcze trochę, ale niedługo już wrócą.

Minął kolejny rok. Poszedł Ci bardzo dobrze. Miałaś świadectwo z czerwonym paskiem i wiele nagród. Poszłaś z uśmiechem do domu i przywitałaś ciocię serdecznie.
- Mam dla Ciebie niespodziankę. Możesz w tym roku wybrać gdzie chcesz jechać na wakacje.

Ciocia pokazała Ci trzy oferty. Jedna z nich to weekendowe wakacje w Polsce. Najpierw Mamry, potem Zakopane, a następnie Jastrzębia Góra. Są jeszcze wakacje za granicą. Jest w ofercie Paryż na weekend. Trzecia opcja to wakacje w domu, ale w każdy weekend będziecie gdzieś jeździć. Będą to rowery, park linowy, wodny park itd.

Wakacje minęły Ci wspaniale. 5 klasa skończyła się szybko, szósta również. Już niedługo idziesz do gimnazjum.