Naprzeciw to jedyna poprawna forma tego wyrazu. Piszemy więc naprzeciw, nie na przeciw. Także w przypadku alternatywnej wersji – słowa naprzeciwko – stosujemy pisownię łączną. Dalej
Niezależnie od tego, czy mamy na myśli przeklinanie kogoś, czy używanie wulgaryzmów, jedyna poprawna forma to kląć oraz jej odpowiedniki: przekląć, zakląć. Dalej
Wyraz nicnierobienie jest zaprzeczonym rzeczownikiem odczasownikowym (kto? co? nierobienie; nierobienie niczego, czyli nicnierobienie). Dalej
Za wyborem takiego sposobu zapisu, o którym napisaliśmy we wstępie (na co dzień), stoi tak zwana zasada konwencjonalna. Oznacza to, że dane rozstrzygnięcie ortograficzne nie ma oparcia w wymowie, budowie morfologicznej wyrazu ani w etymologii. Po prostu kiedyś przyjęto taką konwencję i musimy się jej trzymać, aby nie popełnić błędu :). Dalej
Aha – tak poprawnie zapiszemy wyrażenie potakiwania, przyjęcia czegoś do wiadomości. To właśnie to słowo padło ofiarą wpływu ach i niektórzy zamieniają w nich h i ch wedle uznania. Zapamiętajmy, że ah i acha to błędy! Dalej
Co najmniej to wyrażenie zaimkowe składające się z zaimka co i przysłówka w stopniu najwyższym najmniej. Zgodnie z zasadami języka polskiego wyrażenia zaimkowe zbudowane są z zaimka i innej części mowy i zapisujemy je rozdzielnie, np. co miesiąc, tym bardziej, czym prędzej, co najwyżej i oczywiście co najmniej. Dalej
W języku polskim przymiotniki z przeczeniem "nie" zapisujemy łącznie: niejasny, niezły, niewesoły. Ta zasada dotyczy jednak tylko przymiotników w stopniu równym. Jeśli chcemy podkreślić jakąś cechę i nadać jej stopień wyższy lub najwyższy, zapis będzie rozdzielny: nie jaśniejszy, nie najjaśniejszy; nie gorszy, nie najgorszy; nie weselszy, nie najweselszy. Dalej
Mówimy: uznać kogoś za jakiegoś, nie uznać kogoś jakimś, ta druga konstrukcja krytykowana jest jako rusycyzm. Na ogół zresztą nie ma wątpliwości: powiemy uznać kogoś za zaginionego, nie uznać kogoś zaginionym. W kontekście słowa winny ten składniowy rusycyzm upowszechnił się jednak do tego stopnia, że właściwie przestał razić. Mimo to słowniki poprawnej polszczyzny PWN traktują go jako błąd językowy. Dalej
człowiek sprzeciwiający się bezkrytycznemu uleganiu normom i opiniom obowiązującym w danym środowisku.