pixabay.com – Ale zaraz, ty jesteś Śmierć! Tak? – TAK, ISTOTNIE. – Jestem twoim fanem! Zawsze chciałem cię poznać, wiesz?
pixabay.com - Posłuchaj, żaden wampir nie zrobił tyle dla ochrony ludzkości, ile ty. - Jasne i teraz jesteśmy najniewinniejszymi demonami na Ziemi. Super. Dzwoń do papieża, czekam na beatyfikację.
pixabay.com - Przekażcie łaskawie panu Angelosowi, żeby się ugryzł w dupę. - Pan Angelos ma wiele talentów, ale tej sztuczki raczej nie spróbuje.
pixabay.com Syndrom agresywnego chodnika – gdyby ktoś nie wiedział, mam na myśli sytuację, kiedy chodnik, a w tym przypadku podłoga, oddala się coraz bardziej i bardziej… aż w końcu znienacka obija człowiekowi gębę.
pixabay.com - (...) Prawdziwy facet ma mieć instynkt łowcy, rozumiesz? - Potrafię zapolować na porządną promocję w Subwayu.
pixabay.com Jako tradycyjny Anioł Stróż, Licho nie miało na wyposażeniu żadnych mieczy ognistych ani tym podobnych robiących odpowiednie wrażenie akcesoriów, mogło co najwyżej kopnąć z bamboszka.
pixabay.com - Stomil, pamiętasz, jak rozbijaliśmy tradycję? Posiadłeś mnie na oczach mamy i papy, podczas premiery "Tannhausera", w pierwszym rzędzie foteli, na znak protestu. Straszny skandal. Gdzie te czasy, kiedy to jeszcze robiło wrażenie. Starałeś się wtedy o moją rękę.
pixabay.com – To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...) – Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.
pixabay.com - Nie zakochałeś się jeszcze we właściwiej osobie? - Niestety, moją jedyną miłością pozostaję ja sam. - Przynajmniej nie martwisz się odrzuceniem, chłopcze. - Niekoniecznie. Od czasu do czasu się odtrącam, żeby było ciekawiej.