Kiedy kończę jeść kanapkę lub obiad, orientuję się, że byłem tak zamyślony, że nawet nie wiem, jak to smakowało.
Patrzę na zegarek i widzę, że jest godzina 17. Wiem, że jestem zmęczony i że musiałem sporo pracować, ale nie czuję, żebym coś dzisiaj ważnego zrobił.
Zapoznaję się z kilkoma nowymi osobami. Po wymienieniu uścisków dłoni orientuję się, że nie słuchałem i nie wiem, jak mają na imię te osoby.