Wracasz zmęczony / a z pracy. Przy okazji jesteś zły / a na swoją córkę Darię, bo dostała 2 jedynki z niemieckiego. Ostatkiem sił, opanowujesz się i idziesz w stronę domu. Jesteś w mieszkaniu. Otwierasz drzwi, rozpakowujesz się, przebierasz i idziesz do pokoju córki. Tam widzisz kartkę...
Jest godzina 20.00, a córki nie ma w domu. Razem z mężem / żoną czekacie na jej telefon czy SMS... Zadzwoniliście już na policję, ci powiedzieli, że dopiero jutro mogą zacząć poszukiwania. Jesteś bardzo zły / a na służbę.
Kolejny dzień. Nastały poszukiwania. Policja robi wszystko, żeby odnaleźć twoje dziecko. Nie wiesz, co robić. Tracisz nadzieję, masz ciężkie dni. Szukasz, dzwonisz, SMS - ujesz. I nic. Twoje działania nie dają żadnych efektów. Wracasz z pracy. Jesteś bardzo wykończony / a. Próbujesz zasnąć, rozbawić się telewizją - nic.
Minął tydzień. Nadal nie znaleziono twojej córki. Tracisz już nadzieję... Idziesz do pracy, myśląc o przyjemnych rzeczach. Nagle po drugiej stronie ulicy zauważasz podobną dziewczynę do swojej córki.
Nie ważne co postanowiłeś / aś, okazało się, że to nie twoja córka. Jesteś załamany / a. Kolejny tydzień... Policja ma ślady !