Idziesz rano do szkoły. Jest 7.30, więc spokojnie zdążasz na miejsce. Przebierasz się i idziesz do sali geograficznej. Kiedy zaczyna się lekcja, do Ciebie podchodzi Twoja znienawidzona koleżanka i mówi : - Ty oszuście, oddawaj mi telefon !
Nauczyciel podchodzi do Was : - Nie krzyczcie tak. O co chodzi, [ imię koleżanki ] . - On / a ukradł / a mi telefon ! - To prawda ? - Nie, przysięgam ! Nie wiem o co chodzi ! - Czy ktoś jeszcze jest podejrzany ? - pyta się nauczyciel. - Mój były chłopak. I moja była przyjaciółka. - Dobrze. Na godzinie wychowawczej o tym porozmawiamy.
Kiedy nastaje lekcja z waszym wychowawcą, rozmawiacie o kradzieży. Były chłopak Twojej koleżanki się nie przyznaje, przyjaciółka płacze, a ty jesteś zły / a. Nie wiesz co o tym wszystkim myśleć. Po lekcjach podchodzi do Ciebie oskarżona dziewczyna : - Hej, możemy pogadać ?
- Mam jej dość ! - zaczyna - Oskarża mnie o takie rzeczy ! Przyjaźniłyśmy się ! - Ale w takim razie kto to mógł być ? - Myślę, że jej były chłopak. Widziałam, jak siedział obok jej torby. Chyba wyszła wtedy do łazienki.
Jesteś w domu przyjaciółki. ( Jeśli odeszłaś / odszedłeś do domu, ta Cię dogoniła i namówiła na wizytę ) . Kiedy ta wychodzi do łazienki, zauważasz na stole w kuchni podobny telefon co ma pokrzywdzona.
Nawet nie spoglądam. Przecież ma prawo mieć taki sam sprzęt ! A nawet jeśli to nie jej, to może kogoś z rodziny ! Albo na sprzedaż...
Kiedy przyjaciółka wychodzi z łazienki widzi smartfon i mówi : - Nawet nie myśl... - Spoko, to nie może być jej. - Wierzysz mi ? - Tak. Przypominam sobie, że ma przyczepiony breloczek z papużką. - Naprawdę ? - Tak - kłamiesz. Tak naprawdę to nie ma żadnego breloczka, ale mówisz to dla dobra sprawy. * Wróciłaś / eś już do domu. Wykąpałeś / aś się i odrobiłeś / aś lekcje. Nagle brzęczy Twój telefon. Sprawdzasz o co chodzi i widzisz SMS - a od pokrzywdzonej ( ten SMS był z innego numeru ) : Jeśli nie oddasz mi telefonu, to wezwę policję !
Jest sobota. Kiedy rodzice wychodzą do kina, ty idziesz się przewietrzyć. Na mieście widzisz byłego powódki, która się z nim całuje !
Kilka dni później okazało się, że telefonu nadal nie znaleziono. Ale na pewno wykluczono ze śledztwa chłopaka. Zostałaś /eś tylko ty i ta dziewczyna. Podejrzenia ciągle są na Ciebie.