Rzucasz parę nieprzyjemnych uwag, ponieważ nie uważasz, zeby było to sprawiedliwe. Jesteś przecież dopiero uczniem!
W mgnieniu oka przyjmujesz pozycję do walki i wyciągasz nóż, kątem oka rejestrując nadbiegającego Halta.
Zakładasz solidny opatrunek, upewniasz się, że nic mu nie grozi i zostawiając przy nim jego wierzchowca, ruszasz po pomoc.
Wielką radość, wreszcie znalazłam swoje miejsce na Ziemi, niemniej zdaję sobie sprawę, że cały czas muszę się doskonalić.